Moje marzenie o przyszłości rynku ubezpieczeniowego

Zastanawiając się nad przyszłością rynku ubezpieczeń, mam jedno marzenie: chciałbym, aby twórcy nowych regulacji bardziej uwzględniali powszechność i dostępność ubezpieczeń dla każdego. Ubezpieczenie to przecież najtańsze narzędzie do scedowania ryzyka – brak dostępu do tej możliwości uważam za aspołeczne. Niejednokrotnie spotykamy się z opiniami, że zwiększenie kosztów zakładów ubezpieczeń nie wpłynie na wysokość składek, ale takie stwierdzenie nie ma oparcia w rzeczywistości. W świetle art. 33 Ustawy o działalności ubezpieczeniowej i reasekuracyjnej wiemy, że składka musi pokrywać koszty i świadczenia. Nie zapominajmy też o zasadach ekonomii, które mówią, że optymalizacja kosztów ma swoje granice – w przeciwnym razie odbija się to na zdrowiu, zarówno firm, jak i osób prywatnych.

Kilka dekad temu ubezpieczenia grupowe miały zupełnie inne oblicze. Oferowały głównie ochronę rodzinną i wokół rodziny się skupiały. Pozostałe ryzyka były marginalizowane. Dziś jednak sytuacja się zmieniła. Sprzedajemy ubezpieczenia o wysokich sumach, a pakiety w ramach ubezpieczeń grupowych są bardziej zróżnicowane – odpowiadają zarówno różnym potrzebom, jak i poziomowi dochodów klientów.

Jednak warto zastanowić się nad jednym kluczowym aspektem. Osoba, która ma ubezpieczenie grupowe, jest nim objęta tylko wtedy, gdy jest członkiem danej grupy. Co się stanie, gdy zmieni pracę lub osiągnie pewien wiek? Wtedy będzie musiała nabyć indywidualne ubezpieczenie, które często bywa droższe. Co gorsza, zdarzenia zdrowotne, które miały miejsce podczas ubezpieczenia grupowego, mogą uniemożliwić zakup indywidualnej polisy na życie.

Z tego powodu warto traktować ubezpieczenie grupowe jako uzupełnienie indywidualnej ochrony. Posiadanie obu polis zapewnia większą stabilizację w długim okresie, niezależnie od tego, czy jesteśmy zatrudnieni, czy nie.

Ubezpieczenie Grupowe vs. Indywidualne: Czy Naprawdę Się Różnią?

Jeszcze kilka lat temu różnice między ubezpieczeniami grupowymi a indywidualnymi były znaczące, jednak dziś te granice się zacierają. Mimo to ubezpieczenie indywidualne daje możliwość pełnego dostosowania oferty do klienta, czego nie można w pełni osiągnąć w przypadku polisy grupowej.

W ubezpieczeniu grupowym mamy do czynienia z pewnym „uśrednieniem” potrzeb całej grupy, co nie zawsze w pełni odpowiada indywidualnym wymaganiom. Na szczęście współczesne ubezpieczenia grupowe często oferują szeroką segmentację, uwzględniając także indywidualne potrzeby. Klienci mogą wybierać dodatkowe ryzyka oraz wysokie sumy ubezpieczenia na wypadek zgonu czy ciężkiego zachorowania, co sprawia, że takie rozwiązania są coraz bardziej atrakcyjne.

Podsumowanie

Moje marzenie o przyszłości rynku ubezpieczeniowego to świat, w którym dostęp do ubezpieczeń jest powszechny i nieograniczony. Chciałbym, aby każdy mógł mieć możliwość zabezpieczenia siebie i swoich bliskich przed ryzykiem. Aby to osiągnąć, regulacje muszą być tworzone z myślą o dostępności ubezpieczeń, a nie tylko o interesach rynku. Ubezpieczenia, zarówno grupowe, jak i indywidualne, mają za zadanie chronić nas w najtrudniejszych chwilach, dlatego ich rozwój i dostępność są kluczowe dla nas wszystkich.

A. S.

Inne wpisy

Blog

ZACHOWEK

Zachowek odnosi się do ustawowej części spadku, do której uprawnieni są niektórzy członkowie rodziny, niezależnie od tego, co określono w testamencie spadkodawcy.

Czytaj wiecej »